Również osadzenia w jeleniogórskim areszcie śledczym, można powiedzieć "tłumnie", poszli do eurowyborów. Frekwencja wyniosła aż 40 %, co biorąc pod uwagę miejsce głosowania, jest niezłym wynikiem.
Głosowało aż 117 osadzonych, jednakże 175 osób wolało zostać w celach.
Z owych 117 aż 12 głosów okazało się nieważnych (wydaje się, że niektórzy poszli głosować dla zabawy, gdyż nie postawili krzyżyka obok żadnego kandydata).