Jak co roku tłumy jeleniogórzan udały się na cmentarz, aby uczcić i wspominać swoich bliskich zmarłych. Groby tradycyjnie tonęły w kwiatach, a o pamięci o zmarłych przypominały palące się znicze. Wielu odwiedzających nekropolię wspominało szczególne okoliczności ubiegłorocznego dnia Wszystkich Świętych, kiedy to ze względu na pandemię obowiązywał zakaz wstępu na cmentarze.
Odwiedzający stary cmentarz przy ul. Sudeckiej nie zapomnieli też o mogiłach ofiar faszyzmu i komunizmu. Znicze pojawiły się także na grobach pochowanych w tym miejscu dwóch księży: Wilhelma Kubsza i Dominika Kostiala. O godzinie 12.30 spod bramy cmentarza wyruszyła procesja modlitewna prowadzona przez księży z jeleniogórskich parafii. Po niej w cmentarnej kaplicy została odprawiona msza święta.
Dodajmy, że ci, którzy nie zdążyli wcześniej zaopatrzyć się w znicze oraz kwiaty, mogli to zrobić na stoiskach przed bramą cmentarza. Nad bezpieczeństwem pieszych i kierowców czuwali policjanci z drogówki. Wiele osób posłuchało apeli pozostawiając swoje auta i aby dostać się na nekropolię skorzystało z komunikacji miejskiej. Autobusy kursujące na linii specjalnej oraz na linii nr 12 były bardzo oblegane.