– Powieszę w swoim gabinecie kartkę z brystolu i wypiszę na niej wszystkie obietnice, dotyczące naszego regionu, które złożyli przedstawiciele zwycięskiej partii. Odnotuję, ile z nich zostało zrealizowanych – powiedział pół żartem pół serio świeżo upieczony wicemarszałek Sejmu.
I zaraz dodał, że to nie ze złośliwości, chce on jedynie zmobilizować politycznych rywali. Sam nie złożył konkretnych deklaracji dotyczących naszego regionu. – Zawiązaliśmy dolnośląską grupę posłów LiD, która będzie dbała o nasz region. Jesteśmy oczywiście otwarci na współpracę z posłami innych partii Dolnego Śląska – powiedział krótko.
Znacznie więcej do powiedzenia wicemarszałek miał na tematy ogólnopolskie.
– Chcemy powołania komisji śledczej do wyjaśnienia śmierci Barbary Blidy, odpolitycznienia prokuratury, zmian w ustawie o karcie nauczyciela korzystnych dla pedagogów – to tylko kilka z tych, które wymienił.