O aktualnej sytuacji w Sejmiku Województwa Dolnośląskiego mówił podczas konferencji prasowej radny wojewódzki Krzysztof Mróz z Prawa i Sprawiedliwości.
Przypomnijmy. Najważniejszą decyzją jaka zapadła podczas ostatniej sesji Sejmiku był wybór na Marszałka Sejmiku Dolnośląskiego szefa dolnośląskich struktur PSL Pawła Gancarza. Co ciekawe wśród głosujących na niego poza radnymi z koalicji: Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga byli radni PiS.
Mimo, że jako klub PiS głosowaliśmy za wyborem Pawła Gancarza na Marszałka Sejmiku Wojewódzkiego to pozostaniemy w opozycji - opowiada K. Mróz. Co ważne nowy marszałek zadeklarował kontynuacje projektów, choćby kolejowych, które były realizowane w poprzedniej kadencji, gdy razem z Bezpartyjnymi Samorządowcami współrządziliśmy Dolnym Śląskiem. Dajemy nowemu zarządowi kredyt zaufania i będziemy popierać te działania, które będą dobre dla regionu.
Krzysztof Mróz wyjaśnił także dlaczego radni PiS niż zagłosowali za wyborem na marszałka Michała Jarosa.
We wcześniejszym głosowaniu byliśmy bardzo mocno przeciwko wyborowi na marszałka szefa dolnośląskiej KO Michała Jarosa - mówi K. Mróz. - Nie tylko dlatego, że jest w tej partii ale także dlatego że dotychczas marszałkami województwa były osoby z określonym doświadczeniem i potencjałem życiowym. Pan Michał Jaros jest bardzo młodym człowiekiem, posłem, który nie zarządzał w życiu niczym poza swoim biurem poselskim. Uważamy, że to za małe kwalifikacje i za małe doświadczenie. To nie czas aby ktoś na funkcji marszałka dopiero się budował.