Protestujący mieli jeszcze nadzieję na trzecie weto (ws. ustawy o ustroju sądów powszechnych), jednak dzisiaj rano (25.07) okazało się, że ustawa została podpisana przez Prezydenta RP.
- Pozory wskazują na to, że to była jego decyzja, ale nie jestem co do tego przekonany, bo mogło chodzić o spokojne wakacje. Zobaczymy jaki projekt ustawy wróci po wakacjach – ocenił wczoraj wieczorem decyzję Andrzeja Dudy szef jeleniogórskiego KOD-u Krzysztof Moździerski. - Przed chwilą rozmawiałem z przewodniczącym Krzysztofem Łozińskim i dowiedziałem się, że częściowo protesty w niektórych miastach będą zawieszone. Tam, gdzie ludzie chcą, tam trwają – dodał K. Moździerski, który obawia się obsadzania sądów powszechnych przez Zbigniewa Ziobro. - Jak szary obywatel w sądzie będzie przeciwnikiem PiS-u, to jest na przegranej pozycji – stwierdził lider jeleniogórskiego KOD-u.
Po zaskakującej decyzji Andrzeja Dudy, protest w Jeleniej Górze nie był już tak liczny jak w dniach poprzednich, a w sytuacji, kiedy (zdaniem uczestników akcji) demokracja jest zagrożona, nawet padający deszcz czy okres wakacyjny nie powinien być przeszkodą. - To prawda. Od demokracji nie ma wakacji, ale ludzie różnie do tego podchodzą. Mimo wszystko jak widzę tych, którzy przyszli – jestem zadowolony z jeleniogórzan – powiedział Krzysztof Moździerski.
Posłanka Platformy Obywatelskiej również nie kryła zadowolenia z decyzji prezydenta. - W tej chwili walczymy o trzecią ustawę, bo one razem były bardzo złe dla wymiaru sprawiedliwości – powiedziała Zofia Czernow, która obawia się, co PiS wymyśli – np. zwołując posiedzenie Sejmu w trakcie wakacji.
- Ustawa, która nie została zawetowana pozwala panu Ziobro, aby w sposób absolutnie dowolny i bez żadnego uzasadnienia zmieniać każdego prezesa sądu (okręgowego, apelacyjnego, czy nawet rejonowego) - przestrzegał jeden z adwokatów, który uczestniczył w manifestacji pod Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze. We wtorek (25.07) kolejny protest pod sądem przy Al. Wojska Polskiego, tym razem o godzinie 20:00.