Dzisiaj (13.07.) ok. godz. 12.00 na drodze za Dziwiszowem kierowca fiata wjechał do rowu. Jadący za nim kierowca subaru zatrzymał auto, by zobaczyć co się stało. Nie zauważył tego kierujący volkswagenem, który wjechał w tył subaru. Nikomu nic się nie stało. Droga jest przejezdna.
Na miejsce zdarzenia przyjechało pięciu strażaków, którzy usunęli płyn układu chłodniczego z jezdni.
– Z relacji świadków wynika, że kierowca fiata zjeżdżając z tzw. Kapeli w stronę Dziwiszowa wjechał do rowu. Jadący za nim kierowca subaru, który jechał w tym samym kierunku postanowił zatrzymać się i zobaczyć, czy nic się nie stało. Za nim jechał kierowca volkswagena, który nie zdążył zahamować i uderzył w tył pojazdu – poinformował aspirant Adam Rzadkowski z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Jeleniej Górze.