W 4. minucie było już 1:4, ale 60 sekund później bo golu Załogi jest już tylko 3:4.
Wiertelak wywołuje radość miejscowych kibiców, po jej kontrze w 9. minucie jest 7:7. Chwilę później po dobrej akcji Załogi prowadzimy 8:7.
Liderki wyraźnie się pogubiły, wykorzystują to jeleniogórzanki, które prowadzą w 12. minucie 10:7.
Po 17. minutach 12:10 dla KPR-u
Kolejny faul w ataku SPR-u i Wiertelak z kontry rzuca na 13.10. Jest 18. minuta spotkania.
Pierwsze kary w meczu - Stasiak (SPR) i Fursewicz (KPR). Po 22. minutach wygrywamy 14:13.
W 26. minucie przyjezdne wychodzą na prowadzenie - 16:15.
Załoga rzuca swoją ósmą bramkę w tym pojedynku i jest 18:18, wynik do przerwy ustala jednak Małek, lublinianki po 30 minutach prowadzą 19:18.
Prawie 4 minuty drugiej połowy bez bramki, dopiero Wilczek rzuca na 18:20.
M.Mączka w 36. minucie na 20:20
38. minuta - 21:24 i 2 minuty kary dla Fursewicz (to jej druga kara)
Świetna gra KPR w osłabieniu, po 40 minutach 23:25
Druga kara również dla Stasiak, 43. minuta Skoczyńska na 24:26.
Faworyzowany SPR po raz pierwszy osiągnął przewagę czterech goli, 25:29 w 48. minucie.
Jeleniogórzanie ambitnie walczą, ale nie wytrzymuję tempa. 52. minuta 28:35.
W 56. minucie na parkiecie pojawiła się Konsur, która w zeszłym sezonie reprezentowała barwy KPR-u. Po 9 golu Galińskiej 31:39.
Wynik na 32:43 ustaliła Kocela.