W spotkaniu z SPR-em nasz zespół musiał sobie radzić bez Karoliny Konsur i Anny Fursewicz, na domiar złego na początku starcia kontuzji nabawiła się Estera Rykaczewska. W tym momencie właściwie dla KPR-u mecz się zakończył. Przy stanie 8:8 jeleniogórzanki stanęły, a na parkiecie zaczęły dominować rywalki z Lublina w składzie z Agnieszką Kocelą, byłą zawodniczką KPR-u. SPR systematycznie powiększał swoją przewagę schodząc na przerwę prowadząc 23:15. W drugich 30 minutach lublinianki wciąż nie pozwalały nam na zbyt wiele, dokładając kolejne bramki. Wicemistrz Polski z sezonu 2010/2011 wygrał na parkiecie w Jeleniej Górze 43:29 i z kompletem zwycięstw przewodzi całej stawce rozgrywek PGNiG Superligi. KPR z jedną wygraną i pięcioma porażkami na swoim koncie jest dziesiąty. Naszym katem w tym spotkaniu była Małgorzata Majerek, zdobywczyni dziewięciu bramek, Agnieszka Kocela pokonała swoje niedawne klubowe koleżanki pięciokrotnie, dla KPR-u po sześć goli rzuciły Małgorzata Buklarewicz i Joanna Załoga.
KPR Jelenia Góra – SPR Lublin 29:43 (15:23)
KPR: Kozłowska, Szalek, Buklarewicz (6), Załoga (6), Dąbrowska (5), Galińska (5), Popielarz (4), Odrowska (3), Marceluk, Muras, Rykaczewska, Kubicka
SPR: Gawlik, Baranowska, Majerek (9), Danielczyk (7), Repelewska (5), Nestsiaruk (5), Kocela (5), Wojtas (3), Mihdaliova (2), Stasiak (2), Rola (2), Wilczek (2), Wojdat (1)