Trapiony kontuzjami, po serii czterech ligowych porażek zespół KPR-u stanął do rywalizacji pucharowej, której stawką był awans do ćwierćfinału krajowych rozgrywek. Pamiętając wysoką porażkę w Gdyni (23:38) jeleniogórzanki chciały zmazać plamę i godnie zaprezentować się przed własną publicznością w konfrontacji z niepokonaną ekipą PGNiG Superligi. Podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak od początku narzuciły dobre tempo realizując założenia taktyczne, po kilku minutach prowadziły 4:2, a następnie 5:4 i było to ostatnie prowadzenie gospodyń w środowym meczu. Gdynianki mozolnie budowały przewagę utrzymując do przerwy 3-bramkowe prowadzenie (17:14).
Po zmianie stron przyjezdne odskakiwały wykorzystując grę w przewadze po karach dla Dąbrowskiej i Fursewicz - mimo kar indywidualnych obie szczypiornistki KPR-u były wyróżniającymi się postaciami na parkiecie. W bramce jeleniogórskiego zespołu tradycyjnie doskonałą postawą popisywała się Kozłowska, ale to nie wystarczyło do złapania kontaktu z przeciwniczkami. W 40. minucie Vistal prowadził już 25:17, a w 49. minucie 29:21, ale gospodynie poderwały się do walki wykorzystując rozluźnienie rywalek. W końcówce meczu skutecznością popisywała się Buklarewicz, na 6. minut przed końcową syreną Fursewicz strzeliła gola na 27:30, a Szwed otrzymała karę 2-minutową. Jak się okazało zabrakło zimnej krwi, a może i czasu by dogonić rywalki. Wynik na 30:33 ustaliła Joanna Załoga, a do dalszej fazy awansował Vistal Łączpol Gdynia.
Po meczu powiedziały:
Małgorzata Jędrzejczak (trenerka KPR-u): - Ten mecz pokazuje z czym mamy problem. Potrafimy grać mecze, które tak na prawdę nie są ważne. Zabrakło może paru minut, może troszkę lepszej dyspozycji, większego szczęścia Moniki Odrowskiej, która oddała dużo niecelnych rzutów. Brakuje nam w zespole liderki, która brałaby na siebie odpowiedzialność.
Monika Odrowska (KPR): - Martwi mnie moja nieskuteczność, ale postaram się to nadrobić. Zagrałyśmy piłkę swobodną i jestem zadowolona z występu naszego zespołu. Gdynianki mają szerszą ławkę i większy potencjał i fajnie, że podjęłyśmy walkę z czołówką. Trzeba liczyć, że teraz będzie już tylko lepiej.
KPR Jelenia Góra - Vistal Łączpol Gdynia 30:33 (14:17)
KPR: Kozłowska, Szalek - Buklarewicz (8), Uzar, Załoga (1), Dąbrowska (8), Fursewicz (6), Odrowska (5), Galińska (1), Muras (1), Kubicka, Marceluk.
Vistal: Vlasenko, Brzezińska - Koniuszaniec (5), Szwed (3), Kulwińska (3), Siódmiak, Sulżycka (3), Głowińska (5), Duran (6), Andrzejewska, Mateescu (2), Królikowska (1), Lipska (2), Jędrzejczyk.
Kary: 6 min. - 6 min.
Wyniki 1/8 finału Pucharu Polski kobiet:
KPR Jelenia Góra - Vistal Łączpol Gdynia 30:33 (14:17)
UKS Olimp Grodków - KPR Ruch Chorzów 7:41 (3:25)
Aussie Latocha Sambor Tczew - SPR Lublin SSA 27:40 (13:20)
AZS AWF Gardinia Wrocław - SPR Pogoń Baltica Szczecin 31:30
MKS Piotrcovia Piotrków Tryb. - UKS Finepharm Polkowice 21:15 (9:7)
AZS AWF Warszawa - AZS Politechnika Koszalińska 24:31 (16:15)
KSS Kielce - EKS Start Elbląg (przełożony na 16.11.2011r.)
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - wolny los.