Tatiana Cariuk urodziła się – jak Adam Mickiewicz - w Nowogrodku. Założycielka i prezes Towarzystwa Filomatów PRAMIEN. Krajoznawca fotografik, przewodnik. Podróżuje z aparatem po Białorusi, skąd kilka lat temu musiała wyjechać wskutek nacisków politycznych reżimu Łukaszenki. Trafiła na Dolny Śląsk, gdzie osiedliła się i tworzy z pasją oraz sukcesem.
Na wczorajszy wernisaż przybyli członkowie Jeleniogórskiego Towarzystwa Fotograficznego, w którym Tatiana Cariuk działa od kilku lat, kresowiacy oraz miłośnicy fotografii. Wystawę otworzył dyrektor muzeum Stanisław Firszt. Tatiana Cariuk przybliżyła historię, kulturę i piękno rodzinnej Białorusi oraz Adama Mickiewicza. Wspomniała o targanej w swoich dziejach burzliwymi wydarzeniami politycznymi i wojennymi.
– Fotografie zgromadzone na wystawie nie są dokumentem tych zdarzeń, są blisko nich, tuż obok i mają pokazać tym co nigdy nie byli na Białorusi piękno tej wspaniałej krainy, a wywodzącym się z kresów przypomnieć ich rodzinne ziemie – powiedziała autorka zdjęć.
Słowa nie oddadzą uroku fotografii pani Tatiany, dlatego zapraszamy do odwiedzania tej ciekawej wystawy.