Region Jeleniogórski: Kronika policyjna – wydarzenia, wypadki, interwencje 997
Aktualizacja: 13:42
Autor: TEJO
Kłopotliwa zima – Załamanie pogody było przyczyną wypadku, do którego doszło w niedzielę na trasie czeskiej. 64–latek za bardzo docisnął pedał gazu w swojej skodzie, wpadł w poślizg i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Na skodę najechał ford Modeo prowadzony przez dwa razy młodszego od sprawcy mężczyznę. Czterech rannych wskutek zderzenia przewieziono do szpitala.
Policjantowi groził śmiercią – Pijany 23–latek z Jeleniej Góry nie zapanował nad emocjami podczas jednej z interwencji patrolu policji. Chciał, aby stróże prawa dali mu święty spokój. Sposób, w jaki to wyraził, daleki był jednak od grzecznej prośby. Mężczyzna obelżywymi słowami znieważył policjantów i pogroził im, że ich zabije. Nic nie wskórał. Został zatrzymany w policyjnym areszcie, a za występek grozi mu nawet kara więzienia.
Demolka po kielichu – Ponad dwa promile alkoholu w organizmie miał 20–latek z Gorzowa Wielkopolskiego, który pod wpływem alkoholu narozrabiał. Uszkodził opla vectrę a na widok policjantów zaczął uciekać. Na próżno. Złapali go i osadzili do wytrzeźwienia w policyjnej izbie zatrzymań.
Pani jechała na bani – Miała zakaz prowadzenia samochodu, który obowiązywał jeszcze niecały rok, ale niecierpliwość zwyciężyła. 42–letnia mieszkanka Mysłakowic i tak wsiadła za kierownicę i pojechała swoim samochodem. Wcześniej dla kurażu trochę wypiła. Daleko nie ujechała. Miała pecha, bo tafiła na patrol policji. Alkomat pokazał 2,24 promila alkoholu w organizmie. Wszystko wskazuje na to, że kobieta odzyska uprawnienia do prowadzenia pojazdu jeszcze później.
Z kolei 47–letni mieszkaniec Karpacza prawo jazdy miał, ale już go nie ma. Stracił dokument przyłapany przez policję na jeździe na dwóch gazach: miał 2,6 promila alkoholu w organizmie.