Happening poprzedzony był konferencją prasową Ruchu Palikota z przedstawicielami Wolnych Konopi na temat medycznej marihuany, której głównym gościem był Jakub Szpak - cierpiący na chroniczne bóle całego ciała i poruszający się na wózku inwalidzkim.
Mężczyzna był przedstawicielem grupy pacjentów stosujących marihuanę w celach medycznych. W Sejmie rozmawiano o pożytecznym wpływie marihuany na organizm człowieka.
O godz. 14.00 pod Sejmem w swoich przemówieniach Janusz Palikot i Janusza Korwin-Mikke, podkreślali ważność poszanowania wolnej woli człowieka i potrzebę zmiany panujących obecnie przepisów związanych z zakazem posiadania małych ilości marihuany na własny użytek. Tuż po występie polityków przedstawiciele Wolnych Konopi odpalili tzw. blanty. Tym razem Janusz Palikot zapalił wraz z organizatorami symbolicznego skręta. Kilka tygodni temu – w Sejmie – skandalizujący poseł ograniczył się jedynie do zapalenia kadzidełka o zapachu konopi indyjskich, choć zapowiedział, że zapali "zioło".
– Około 150 osób skandowało hasło „Sadzić, palić, zalegalizować”. W powietrzu unosił się zapach wolności – mówi organizator happeningu z inicjatywy Wolne Konopie. Warto podkreślić, że żaden z policjantów obecnych na miejscu nie interweniował, a także żaden uczestnik happeningu nie został zatrzymany za posiadanie, czy palenie marihuany.