Wszystko za sprawą „Indiańskiego lata”, imprezy zorganizowanej w ramach półkolonii w Młodzieżowym Domu Kultury w Jeleniej Górze. Pomalowani w wojenne i pokojowe barwy letnicy z MDK mieli zabawę prawie rodem z westernu. O indiański makijaż zadbały wychowawczynie z placówki pod wodzą jej szefowej, Danuty Sitek, która czynnie brała udział w zabawie.
Były rytualne tańce, pieśni i mnóstwo dobrego humoru, którym jak z rękawa sypał Wiesław Kowalewski, dusza towarzystwa MDK. Był jednocześnie totemem, wodzem i szamanem. Dzieci dały upust wybraźni nadając sobie plemienne imiona. Był Płonący Feniks, Indiańska Pantera, Dziki Kot, ale zdarzały się także nawiązania do współczesności. – Jestem Ziutek spod Carrefoura – mówił jeden z chłopców.
Zabrakło tylko kowbojów. Ale może w następnej edycji imprezy się pojawią? Na to jednak trzeba będzie poczekać cały rok.
A półkolonie w MDK trwają jeszcze kilkanaście dni. Przed dziećmi będzie okazja, aby wybrać się na wycieczkę na Wzgórze Krzywoustego (2.07) oraz nauczyć się piosenek podczas „Spotkań na pięciolinii” (4.07). Na miłośników gier (nie tylko komputerowych) czeka również II Letni Turniej Komputerowy i „Zwinne ręce” (8.07) oraz II Cukierkowy Turniej Warcabowy (11.07).