Sztuka ma niezwykły rodowód. 21 listopada 2006 roku przedstawiciele każdego z 12 partnerskich teatrów zanotowali swoje obserwacje lub relacje z niezwykłych wydarzeń. W Polsce właśnie wtedy miała miejsce katastrofa w kopalni „Halemba”. Na podstawie zebranych notatek powołano do życia 12 postaci,. Tak powstały w ten sposób trzy mini-spektakle, przygotowane pod kierunkiem trzech różnych reżyserów. W Bratysławie powstał z nich jeden wyreżyserowany przez młodego słowackiego reżysera Patrika Lancarica.
Wiekowy estoński bohater narodowy spotyka samotną angielską kelnerkę i bogatą damę z Norwegii; Niemiec wspominający upadek Muru Berlińskiego staje twarzą w twarz z polskim górnikiem, który ... nie żyje, a przygląda się temu portugalski grabarz, zachwycony faktem, że śmierć jest demokratyczna i sprawiedliwa; córka bogatego Słowaka oczarowana zostaje przez 300-letniego Fina z Petersburga, który wciąż wierzy w złotą rybkę... Wszyscy mówią w swoich językach, widać różnice w sposobie gry, aktorzy podkreślają stereotypy dotyczące swoich narodów, a wszystko jest zrozumiałe, wciągające i inspirujące.
– Projekt ma zbliżyć do siebie europejskie sceny dramatyczne poprzez dialog na temat historii europejskiego teatru od czasów starożytnych do dzisiaj – powiedział nam dyrektor jeleniogórskiego teatru, Bogdan Nauka.