Czy może Pan pokrótce przedstawić swoja drogę zawodową, która doprowadziła pana do objęcia funkcji rzecznika Urzędu Miasta J.G.?
Od dwudziestu lat związany jestem z administracją samorządową, z epizodem w administracji centralnej. Przez ten czas pracowałem głównie w obszarach promocji, komunikacji i PR. Do 2019 roku byłem rzecznikiem prasowym urzędu miasta w Kamiennej Górze.
Czy zamierza pan wprowadzić zmiany w polityce informacyjnej Urzędu Miasta? Na jakich zasadach zamierza pan opierać współpracę z mediami?
Polityka informacyjna Urzędu Miasta w Jeleniej Górze realizowana dzisiaj poprzez media społecznościowe, oficjalną stronę internetową Miasta, ale też dzięki mediom lokalnym, pozwala jeleniogórzanom i wszystkim zainteresowanym uzyskać informacje o ważnych decyzjach, wydarzeniach, działaniach urzędu czy aktywności prezydenta miasta. Chciałbym, aby więcej informacji trafiało do naszych mieszkańców właśnie za pośrednictwem lokalnych redakcji i dziennikarzy. Duży nacisk chcę położyć na częstszą i pełniejszą komunikację z mediami, zarówno jeśli chodzi o informowanie, jak i udzielanie odpowiedzi dziennikarzom.
Magistrat nie ma ostatnio zbyt tzw. dobrej prasy". Czy ma pan jakiś pomysł na ocieplenie jego wizerunku w mediach?
Mógłbym tu odpowiedzieć żartobliwie, że zależy, do której prasy zajrzymy... A mówiąc poważnie, myślę, że zarówno ja, jak i media cel mamy wspólny - dokładnie i szeroko informować naszych mieszkańców o tym, co ważnego dzieje się w mieście i urzędzie. Mam tu nadzieję na szczerą i profesjonalną wymianę informacji oraz współpracę z mediami opartą na wzajemnym szacunku i zrozumieniu. Jeśli to nam się uda, z pewnością poprawimy wzajemną komunikację z korzyścią dla mediów, miasta, a przede wszystkim, jak już powiedziałem - dla naszych odbiorców.
Dziękuję za rozmowę