Zarówno wernisaż, jak i koncert zespołu „W tym sęk” były utrzymane w klimacie bożonarodzeniowym. – Wernisaż jest moim pierwszym po blisko dziesięcioletniej przerwie od malarstwa w sensie ogólnym. Pomyślałam sobie, że będzie to dobry sposób na przedświąteczne spotkanie z przyjaciółmi, a przy okazji prezentację wszystkim chętnym obrazów namalowanych przeze mnie w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy – mówiła Joanna Kramarczuk.
Podczas wernisażu „bohaterka wieczoru” rozdała uczestnikom losy, biorące udział w konkursie z atrakcyjnymi nagrodami, m.in. wybranymi obrazami autorstwa właśnie Joanny Kramarczuk, rzeźbami metaloplastycznymi lub fotografiami wykonanymi przez jej przyjaciół-artystów. Na zakończenie imprezy, zebrani mogli wysłuchać koncertu grupy „W tym sęk”, trochę jazzującej, lekko swingującej i nieco związanej z piosenką poetycką. Z wdziękiem i muzycznym szykiem.