– Cieszę się, że będę grała w klubie z aspiracjami – powiedziała dziennikarzowi PLKK zaraz po podpisaniu kjontraktu.
Małaszewska spędziła w Jeleniej Górze 6 lat, wydatnie pomagając drużynie m.in. w awansie do ektraklasy koszykówki kobiet.
– Dziękuję jej za to – powiedział trener Eugeniusz Sroka. – Co do jej odejścia mogę tylko powiedzieć, że Natalia potrzebuje grać przynajmniej 20 minut w każdym meczu. Tylko wtedy będzie się nadal rozwijać. U nas miała ten komfort, że przebywała długo na parkiecie i nie siadała na ławkę nawet po kilku nieudanych zagraniach. Nie wiem, czy u boku tak znakomitych zawodniczek jak Jeziorna, Pietrzak czy nawet Gajda (ma grać w CCC), będzie to możliwe. W każdym razie, życzę jej jak najlepiej.
Zaznaczył, że Kolegium prowadzi rozmowy z kilkoma zawodniczkami z Polski jak i z zagranicy. – Nie mogę zdradzić nazwisk, bo te zawodniczki sobie tego nie życzą. Kto będzie grał i ile nowych twarzy pojawi się w drużynie, będzie zależało od budżetu klubu – powiedział.
Sezon rozpoczyna się stosunkowo szybko, bo już 24 września. Miejmy nadzieję, że władzom AZS KK uda się zbudować solidną drużynę, która będzie grała o wyższe cele, niż utrzymanie.