Po dwóch dniach rywalizacji Vambresia Wąbrzeźno miała na swoim koncie 5 punktów, KPR Jelenia Góra 4, MKS PR Gniezno (gospodynie) zgromadziły 3 "oczka", a Truso Elbląg doznało dwóch porażek. Tym samym było jasne, że ostatni pojedynek turnieju pomiędzy KPR-em a MKS-em - będzie grą o awans do kolejnej rundy. Ku zaskoczeniu kibiców w porannym spotkaniu Vambresia przegrała z Truso, ale i tak była już pewna awansu. Wynik ten sprawił, że pojedynek ekip z Gniezna i Jeleniej Góry był meczem o pierwsze miejsce.
Spotkanie o "być, albo nie być" w Mistrzostwach Polski Juniorek lepiej rozpoczęły miejscowe, które prowadziły 4:2 i 5:3, ale kolejne 4 trafienia były dziełem jeleniogórzanek, a w 22. minucie było już 6:9. Szczypiornistki z Gniezna nie zamierzały rezygnować z walki i chwilę później było 9:9. Końcówka pierwszej połowy należała już do żółto-niebieskich i ta część gry zakończyła się wynikiem 9:12.
Po zmianie stron KPR szybko odjechał rywalkom (9:16 w 36. minucie), a gdy w 48. minucie na tablicy wyników było 14:21 chyba nikt się nie spodziewał, że to nie koniec emocji. Podopieczne Roberta Popka zdobyły 5 bramek z rzędu (19:21) i zaczęła się "nerwówka". Czasu do zakończenia meczu było jeszcze dużo i kwestia awansu znowu była otwarta. Jak się okazało, w odpowiednim momencie KPR pokazał charakter i odpowiednie umiejętności i mecz zakończył się wynikiem 20:25. Tym samym KPR Jelenia Góra z dorobkiem 7 punktów zajął pierwsze miejsce w turnieju i ma prawo organizacji jednego z turniejów ćwierćfinałowych. Z drugiego miejsca awansował zespół Vambresii.
Wyniki ostatniego dnia:
MKS Truso Elbląg - Vambresia Wąbrzeźno 27:23 (13:15)
MKS PR Gniezno - KPR Jelenia Góra 20:25 (9:12)
MKS: Wilkosz, Konieczna - Walkowska 7, Dolacińska 5, Pudelewicz 3, Rybicka 2, Kasprowiak 1, Ochocka 1, Rachela 1, Bielińska, Kabacińska, Szczygielska, Alwin.
KPR: Filończuk, Grabarczyk - Dubiel 8, Basta 5, Klimaszewska 4, Mazurskiewicz 3, Starczyk 2, Drąg 1, Włodarczyk 1, Grzejszczak 1, M. Wrotniewska, Szramik.
Kary: 8 minut (MKS) - 12 minut (KPR)
Widzów: 280.