Nie ma co marzyć o dorównaniu budżetem imprezy do Poznania czy Krakowa, jednak widząc znakomitą frekwencję władze miasta powinny przeanalizować, czy przy niemal 20 milionach złotych rocznie na kulturę, 130 tysięcy złotych na Międzynarodowy Festiwal Teatrów Ulicznych (drugie tyle Teatr Norwida uzyskał z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego) to wystarczająca kwota?
Ponad 18,7 milionów złotych z miejskiej kasy idzie na funkcjonowanie domów kultury i innych instytucji - w sumie w niewielkiej Jeleniej Górze mamy ich 10 (Galeria BWA, Książnica Karkonoska, Muzeum Przyrodnicze, Jeleniogórskie Centrum Kultury, Osiedlowy Dom Kultury, Przystań Twórcza - Cieplickie Centrum Kultury, Miejski Dom Kultury "Muflon", Muzeum Hauptmanna, Zdrojowy Teatr Animacji, Teatr Norwida), do tego Muzeum Karkonoskie i Filharmonia Dolnośląska (obie finansowane przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego). Znaczna część środków z tej puli idzie na wynagrodzenia i ich pochodne oraz utrzymanie budynków.
Pod koniec ubiegłej kadencji były pomysły, aby niektóre instytucje połączyć, ale radni nie zgodzili się. Zapytaliśmy prezydenta czy nadal rozważa taką możliwość.
Nie przymierzam się do tego - odpowiedział krótko, ale konkretnie Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry.
Jak się dowiedzieliśmy, widowiskowe spektakle kosztują w granicach 90 tysięcy złotych, zaś największe produkcje to już 80-90 tysięcy euro! Pozostaje zatem nadzieja miłośników teatru ulicznego, że z każdym rokiem będzie coraz lepiej, bo widać, że jeleniogórzanie pragną tego typu imprez.
W galerii do artykułu mogą Państwo zobaczyć zdjęcia z ostatniego spektaklu 37. MFTU, który był najbardziej widowiskowy, ale jeszcze niedawno na takim poziomie oglądaliśmy dużo więcej przedstawień w trakcie jednej edycji. W 2019 roku mieliśmy niby 3 dni festiwalu, ale należy pamiętać, że pierwszego dnia tylko jeden, więc praktycznie można uznać, że impreza skurczyła się do dwóch dni.