Skończy się fatalny obraz zakątka przy ulicy Kopernika? Szpecą go bokowiska z lat PRL i nie dodaje uroku rozpoczęta i niedokończona budowa hotelu „Złoty Lew”. Ale niebawem będzie tu zupełnie inaczej. Niedoszły hotel zmienia oblicze.
Prace trwają pełną parą. W budynku wstawiono już okna, przebudowano nieco wnętrze. Położono już instalacje: elektryczną, telefoniczną, centralnego ogrzewania. Jest już elewacja od strony ul. Jeleniej. Wykonano ją z kamienia, żeby komponowała się z resztkami murów obronnych. Takie było zalecenia konserwatora zabytków.
Budynek w przeszłości miał być wizytówką miasta. Inwestor, spółka „Złoty Lew” kupiła go w 2000 roku. Miała tu wybudować nowoczesny hotel pod taką samą nazwą. Prace jednak przerwano i obiekt stał przez dobrych kilka lat. – W kolejnych latach hotelarstwo podupadło, dlatego nie opłacało się budować dalej – tłumaczy przestój Zbigniew Rejman, prezes „Złotego Lwa”.
W ubiegłym roku wystąpił on o zmianę przeznaczenia budynku, z hotelowego na mieszkalny. Będą tu komfortowe, ale i drogie mieszkania. Cena za metr kwadratowy to ponad 3,5 tysiąca złotych. To nie wszystko, w podziemiach będzie parking dla mieszkańców, na parterze wygospodarowano powierzchnie na sklepy. – Mamy już wielu chętnych na dzierżawę tych pomieszczeń – mówi Zbigniew Rejman.
Pierwszy etap budowy zakończy się najpóźniej w pierwszej połowie przyszłego roku. W przyszłym roku także chcemy zabudować część działki przy tym budynku, która dotąd była niewykorzystana. Wybudujemy trzykondygnacyjny obiekt połączony z obecnym. W nim także powstaną mieszkania – mówi Zbigniew Rejman.