Jak informuje nasz Czytelnik, zabytkowa, poniemiecka willa ponownie została wystawiona na sprzedaż po wyprowadzce Karkonoskiego Sejmiku Osób Niepełnosprawnych w grudniu 2010 roku.
- Wówczas wyceniono ją na około 4 mln zł – mówi nasz Czytelnik. – Ówczesny wiceprezydent Jerzy Lenard podkreślał jej wartość oraz atrakcyjne położenie i liczył na inwestora z dużymi pieniędzmi. Po niespełna trzech latach obiekt sprzedano za 600 tys. zł. Co się stało, że nagle tak staniał? – pyta oburzony.
Cezary Wiklik nie potwierdza kwoty podanej przez Czytelnika i odpowiada: - Nie piszę książek historycznych na temat wycen i sprzedaży nieruchomości.
Rzecznik tłumaczy, że miasto ogłosiło kilka przetargów na tę nieruchomość, ale chętnych nie było. Dlatego robione były kolejne wyceny.
- Wartość nieruchomości została obniżona jednak nie ze względu na brak chętnych, ale przedawnienie się wycen, które były sporządzane w odniesieniu do realnej sytuacji na rynku nieruchomości - mówi i dodaje: Zgodnie z przepisami, każdy nabywca nieruchomości zabytkowej płaci 50 proc. jej wartości podanej w przetargu. W tym przypadku obiekt jest w części zabytkowy, dlatego osoba, która nabyła nieruchomość zapłaci 80 proc. ceny ostatniego przetargu, określonej na 770 tys. zł.