Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, z końcem lutego wiceprezydent Hubert Papaj wysłał pismo do naczelników wszystkich wydziałów urzędu miasta, w którym zażądał przekazywania do rzecznika prasowego informacji o działaniach i postępach prac. Na spotkaniu z szefami wydziałów miały też paść słowa dotyczące zakazu udzielania informacji dziennikarzom.
- Nie możemy udzielać informacji mediom. Decyzją zastępcy prezydenta Huberta Papaja wszystkich odpowiedzi dziennikarzom może udzielać jedynie rzecznik prasowy urzędu Cezary Wiklik i z nim proszę się kontaktować – usłyszeliśmy w jednym z wydziałów.
Zastępca prezydenta zaprzecza, by wydawał naczelnikom zakaz wypowiadania się do mediów, potwierdza natomiast, że na ten temat rozmawiał z urzędnikami. - Nie wydałem takiego zakazu, jednak po to urząd miasta ma zatrudnionego rzecznika prasowego i płaci mu pensję, by to on zbierał informacje i odpowiadał na pytania dziennikarzy - wyjaśnia.
- Możecie państwo kontaktować się z naczelnikami, ale oni często nie mają pełnej wiedzy, poza tym mają swoje obowiązki. Kiedy państwo do nich dzwonicie, są oni odrywani od pracy. Poza tym otrzymywałem informacje od naczelników, że nie chcą się oni imiennie wypowiadać do mediów, stąd ta decyzja – tłumaczy H. Papaj.