Wczoraj (13.06) w Jeleniej Górze, w ramach polsko-czeskiej komisji ds. Turowa, spotkały się ministry środowiska obu krajów. Towarzyszyli im m.in. marszałek województwa dolnośląskiego, hetman kraju libereckiego oraz samorządowcy. Obie strony podkreśliły, że ustalenia kończące spór o kopalnię Turów są realizowane.
Premierzy Polski i Czech - Mateusz Morawiecki oraz Petr Fiala, podpisali na początku lutego porozumienie kończące spór. Polska ma zapłacić stronie czeskiej 45 mln euro. Obecnie, Czesi pracują nad inwestycją, która ma zabezpieczyć ich mieszkańcom dostawy wody.
Podsumowałyśmy realizację umowy turowskiej. Uzgodniona jest lokalizacja punktów pomiaru powietrza, rozpoczęto prace nad barierą chroniącą wodę i wałem ziemnym. Jak na dzisiaj, wszystkie punkty programu są realizowane zgodnie z harmonogramem, a nawet przed nim. Strona polska, ani czeska nie zgłaszają żadnych zastrzeżeń - powiedziała Anna Moskwa, ministra środowiska Polski.
Spotkanie, które odbyło się w Centrum Edukacyjno-Muzealnym Karkonoskiego Parku Narodowego w Sobieszowie. Oprócz przedstawicielek ministerstwa środowiska, w spotkaniu brali udział m.in. Martin Půta - hetman kraju libereckiego, Cezary Przybylski - marszałek Dolnego Śląska, a także senator RP - Krzysztof Mróz.
3 lutego podpisaliśmy umowę dot. kopalni w Turowie. Już 20 z 90 punktów zostało zrealizowanych i ta współpraca odbywa się na bardzo dobrym poziomie - mówiła Anna Hubáčková, ministra środowiska Czech. - Pierwsze pomiary hałasu i zanieczyszczenia powietrza były bardzo dobre. Ściana filtracyjna będzie zakończona do 30 czerwca - dodała przedstawicielka czeskiego rządu.
Ponadto Anna Moskwa podkreśliła, że kary potrącane przez Komisję Europejską są niezgodne z prawem.