O godzinie 18.00 zakochane pary siedziały już w kinie, teatrze, na koncercie, czy też romantycznej kolacji, jednak znalazła się grupa młodych osób, które w ten dzień nie zapomniały o Polakach walczących o wolność naszego kraju.
- Nasze miasto jest strasznie hermetyczne, nic się w nim nie dzieje, brakuje akcji patriotycznych. Postanowiłem, że warto upamiętnić pełną 70. rocznicę powstania Armii Krajowej, bo jest u nas wielu patriotów wśród młodzieży. Data 14 lutego również jest symboliczna, chcieliśmy poprzez marsz pod pomnik przy Kościele Łaski pokazać, że poprzez takie inicjatywy można kochać patriotyzm. Wcześniej organizowaliśmy marsz przeciwko AKTA, kolejny planujemy zorganizować przeciwko wzrostowi wieku emerytalnego - powiedział Marcin Pietrukaniec, student dziennikarstwa.
Armii Krajowa była najsilniejszej i najlepiej zorganizowaną podziemną armią podczas II Wojny Światowej. Pierwsze oddziały partyzanckie AK rozpoczęły walki z Niemcami na przełomie 1942/1943. Kulminacją wysiłku zbrojnego AK było powstanie warszawskie. Po klęsce powstania jednostki AK na terenach zajętych przez Armię Czerwoną zostały zdemobilizowane. Armia została rozwiązana 1 stycznia 1945 roku. Straty wśród akowców wyniosły ok. 100 tys. poległych i zamordowanych żołnierzy, ok. 50 tys. zostało wywiezionych do ZSRR i uwięzionych, np. w Riazaniu, Borowiczach i Ostaszkowie. Po wojnie żołnierzy Armii Krajowej spotkały liczne prześladowania i represje. Wielu tych, którym udało się przeżyć koszmary wojny, zginęło skazanych na śmierć przez komunistyczne władze.