Kapitan Ryszard Bilski przypomniał czasy, gdy uczniowie jeleniogórskich szkół, zafascynowani morskimi przygodami inspirowani twórczością Karola Borhardta i Konrada Korzeniowskiego, marzyli o pracy na morzu. Z tego okresu wielu z nich podejmowało studia w Szkołach Morskich w Szczecinie i Gdyni. Pan Ryszard ukończył Gdyńską po odbyciu 3-letniej służby w marynarce wojennej na dużych ścigaczach.
Po 19. latach pracy w Polskich Liniach Oceanicznych był zmuszony podjąć pracę u armatorów zagranicznych. Zaczynał od młodszego marynarza (chłopca pokładowego) a przeszedł na emeryturę w ubiegłym roku jako kapitan żeglugi wielkiej po 44. latach pracy na morzu. Pracował na różnych typach statków: drobnicowcach, zbiornikowcach, promach pasażerskich a kończył karierę w sektorze wydobywczym ropy naftowej i gazu (Offshore). Opowieść o swoich podróżach po morzach i oceanach świata ilustrował zdjęciami, odpowiadał na pytania zapowiadając kolejne spotkania w KSON-ie.
„Dolny Śląsk wrasta w morze” to akcja, którą w latach 80 ubiegłego stulecia prowadzono w celu zainteresowania społeczeństwa gospodarką morską - Polskie Linie Oceaniczne i Polska Żegluga Morska należały do największych światowych armatorów. Wielu statkom nadawano nazwy miejscowości lub nazw geograficznych. Pływały m.in. statki: MS Jelenia Góra, MS Cieplice, MS Karpacz, MS Świeradów Zdrój, MT Karkonosze, MT Sudety, a do dzisiaj eksploatowany jest jeszcze MT Szrenica. Wiele zakładów pracy patronowało „swoim” statkom utrzymując kontakt z ich załogami. Wspomnienie tamtych wspaniałych czasów prezentują zdjęcia niektórych z wymienionych statków. Wkrótce kolejne spotkanie z jeleniogórzanami – ludźmi morza.
Więcej o karkonoskiej flocie na stronie www.kson.pl w zakładce e-gazeta.