Na moście obowiązuje ruch dwukierunkowy. Jego montaż trwał od poniedziałku (16.07). Prace wykonywało 18. żołnierzy z II Pułku Inżynieryjnego im. gen. Jakuba Jasińskiego z Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych z Inowrocławia oraz pracownicy firmy zewnętrznej. Dzisiaj większość kierowców korzysta jeszcze z objazdów, ale ruch na moście z godziny na godzinę jest coraz większy. Niestety nie wszystkich cieszy nowa przeprawa.
- Kiedy przejeżdżają samochody jest straszny huk, nie do wytrzymania. Teraz nie da się mieszkać. Ja rozumiem, że jest to most tymczasowy, ale to, co nam zafundowano to jakiś skandal. Okna nie można otworzyć, telewizor trzeba włączać na cały regulator. Nie słyszymy jak dzwoni telefon czy ktoś do drzwi. Gdyby to miało tak być przez miesiąc, zacisnęlibyśmy zęby i jakoś to przetrzymali, ale to przecież będzie tak przez kilka miesięcy. Nie wyobrażamy sobie życia w takich warunkach – mówi Danuta Jasny z ul. Wrocławskiej 83, mieszkająca tuż przy moście.
Zaniepokojona jest również pani Małgorzata, która ma malutkie dziecko. - Nawierzchnia tego mostu jest z desek i stąd taki straszny huk. Mała budziła się co chwilę w nocy i płakała. Nie wiem, co to będzie dalej – mówi młoda mama.
Pracujący na budowie robotnicy potwierdzili nam, że montaż mostu tymczasowego już się zakończył i nic więcej nie można zrobić. Do sprawy wrócimy.