Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 11123
Zalogowanych: 93
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Na rybki w zbiornikach wody pitnej

Czwartek, 20 sierpnia 2009, 7:39
Aktualizacja: Sobota, 22 sierpnia 2009, 9:40
Autor: Angela
JELENIA GÓRA: Na rybki w zbiornikach wody pitnej
Fot. Archiwum
Na „pilnie strzeżonych„ zbiornikach ujęcia wody pitnej w Dabrowicy na co dzień wędkarze czekają na branie. Takie informacje przekazali nam czytelnicy, którzy są tym zaszokowani. – Przecież to niebezpieczne – argumentują. Ochrona zapewnia, że teren jest monitorowany i patrolowany.

Mimo że teren jest ogrodzony siatką i rozwieszone są niej tabliczki „Zakaz wstępu, teren Wodnika”, miejsce to przyciąga coraz więcej osób. – Często przejeżdżam tam samochodem. Wędkarzy widzę niemal codziennie. Jedni wchodzą przez przedziurawioną siatkę, inni po prostu przez nią przeskakują – mówi pan Tomasz (dane do wiadomości redakcji).

Wędkarze nic nie robią sobie z zakazów, a wchodząc na teren zbiornika powodują zagrożenie dla życia i zdrowia osób korzystających z tej wody, głównie mieszkańców Zabobrza. – Strach pomyśleć co się stanie kiedy jeden z łowiących wpuści do wody jakieś świństwo. Nigdy nie wiadomo kto i w jakim celu tam wchodzi – mówi Czytelnik.

Teren ujęcia wody pitnej w Grabarowie - Dąbrowicy ochrania i strzeże firma ochroniarko-detektywistyczna Joker z Jeleniej Góry. Jej szef zapewnia, że nikt z osób postronnych nie ma szans przedostania się na teren ujęcia.

– Całość ogrodzona jest wysokim płotem, poza tym teren jest monitorowany za pomocą kamer, czujników ruchu i podczerwieni – mówi Sławomir Gaborec, szef firmy. – Niemożliwe jest by ktoś wszedł tam niezauważony przez naszego pracownika. Mamy co prawda duży problem uszkadzania nam siatki i wtargnięcia na strzeżony teren, ale przez zwierzęta. Być może ludzie mylą ujęcie wody pitnej w Grabarowie ze Żwirownią w Wojanowie. Tam rzeczywiście wędkarze łowią sobie ryby i mają do tego prawo. Na naszych zbiornikach ryb raczej nie ma.

Szef ochrony ujęcia wody pitnej na „wszelki wypadek” przypomina natomiast o słonych konsekwencjach jakie czekają na tych, którzy mimo zakazu i ostrzeżeń chcieliby się dostać w okolice ujęcia.

– W przypadku zatrzymania człowieka na strzeżonym terenie, zostanie on przez naszych pracowników skrępowany i przetrzymany do przyjazdu policji, z którą mamy ścisły kontakt. Jest to obiekt strategiczny i nigdy nie wiadomo kto i w jakim celu wchodzi na ten teren – mówi Sławomir Gaborec. Sprawa zostanie też przekazana do sądu.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Ile książek w roku czytasz? Audiobooki i e-booki też się liczą.

Oddanych
głosów
613
Jedną
6%
Kilka (3-5)
19%
Dużo (6-12)
17%
Bardzo dużo (więcej niż 12 rocznie)
29%
Czytam od przypadku do przypadku (wolę internet od książek)
9%
Wcale nie czytam książek
21%
 
Głos ulicy
Czy Teatry Uliczne w tym roku się podobały?
 
Warto wiedzieć
Upadek Niemiec: Rząd się rozpadł, a recesja za rogiem
 
Rozmowy Jelonki
Zielone pogranicze
 
Aktualności
Autobusy nie dają rady
 
Karkonosze
Rozszerzenie Karkonoskiego Parku Nadowego – za i przeciw
 
Okiem fotografa
Co popada śnieg, to zaraz stopnieje
 
112
Kolizja z autobusem

Jedzenie na telefon

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group