Spośród ok. 100 tysięcy policjantów w całej Polsce podobne nagrody dostało jedynie 83 funkcjonariuszy. Za każdym razem były to ich działania z narażeniem własnego zdrowia i życia. Są to medale im. podkom. Andrzeja Struja, który zginął przed laty interweniując po służbie.
To bohaterskie postawy, jakimi policjanci wykazali się w trakcie służby oraz w czasie wolnym.
Z terenu garnizonu jeleniogórskiego medali dostali: mł.asp. Marcin Florkowski, sierż. Piotr Sadowski, sierż. Bartłomiej Golonka, post. Rafał Samborowski, st. post. Daniel Płoch, oraz post. Daniel Sobociński .
Uratowali dziewczynkę
Mł. asp. Marcin Florkowski jest kierownikiem Referatu Patrolowo Interwencyjnego KMP w Jeleniej Górze, a wstąpił do policji 10 lat temu. Z kolei sierż. Piotr Sadowski służy w referacie Patrolowo-Interwencyjnym KMP w Jeleniej Górze, a wstąpił do policji przed dwoma laty. Razem jako pierwsi, przed przyjazdem straży pożarnej, dotarli na miejsce interwencji, gdzie według zgłoszenia przy krawędzi dachu budynku mieszkalnego miało stać kilkuletnie dziecko. Policjanci, aby dostać się na dach, wykorzystali uchylone skośne okno dachowe w jednym z mieszkań na ostatniej kondygnacji.
Dziecko stało na gzymsie
Dziewczynka stała na gzymsie na krawędzi dachu, była zapłakana i przestraszona, bała się wykonać jakikolwiek ruch. Mł. asp. Marcin Florkowski ryzykując ześlizgnięcie się i upadek z dużej wysokości ostrożnie zbliżył się do dziecka, w taki sposób by go nie wystraszyć, a następnie w odpowiednim momencie chwycił dziecko w bezpieczny sposób. Przy asekuracji post. Piotra Sadkowskiego wraz z małoletnią dziewczynką wrócił do mieszkania przez okno dachowe.
Wynieśli kobietę z płomieni
Dwójka kolejnych funkcjonariuszy: sierż. Bartłomiej Golonka z Referatu Patrolowo Interwencyjnego KMP w Jeleniej Górze, wstąpił do policji w 2019 r. i post. Rafał Samborowski - policjant Referatu Patrolowo Interwencyjnego KMP w Jeleniej Górze, wstąpił do Policji w 2022 roku. Zostali skierowani na miejsce pożaru, gdzie w płonącym mieszkaniu znajdowała się kobieta w podeszłym wieku. Policjanci na miejsce zdarzenia dotarli przed strażą pożarną. Podjęli następnie decyzję o siłowym wejściu do mieszkania, z którego wydobywał się gęsty dym.
Narażali zdrowie i życie
Po wyważeniu drzwi, zauważyli leżącą na podłodze kobietę, która nie była w stanie poruszać się o własnych siłach. Pomimo silnego zadymienia i wysokiej temperatury, z narażeniem własnego życia i zdrowia, nie zważając, iż pożar rozprzestrzeniał się po mieszkaniu, a gęsty dym uniemożliwiał oddychanie, mundurowi wynieśli pokrzywdzoną z mieszkania. Następnie przetransportowali ją w bezpieczne miejsce, monitorując jej funkcje życiowe do czasu przybycia Zespołu Ratownictwa Medycznego.
Nie chcieli dobrowolnie wyjść
Dwaj kolejni nagrodzeni policjanci pełnią służbę od dwóch lat. Na codzień pracują w komisariacie w Karpaczu. To st. post. Daniel Płoch, oraz post. Daniel Sobociński). Brali udział w nietypowej interwencji. Osoby, którym zagrażały płomienie były pijane i nie chciały dobrowolnie wyjść z mieszkania.
10 pijanych stawiało opór
Mundurowi interweniowali na miejscu pożaru czterokondygnacyjnego budynku mieszkalnego. Do działań ratowniczych policjanci przystąpili wspólnie z funkcjonariuszami Straży Pożarnej. W budynku występowało bardzo duże zadymienie utrudniające oddychanie oraz mocno ograniczona była widoczność. Pomimo ciężkich warunków, funkcjonariusze po uzyskaniu informacji, iż w płonącym budynku znajdują się jeszcze ludzie, udali się niezwłocznie do środka celem ewakuowania znajdujących się w nim osób. W mieszkaniu na drugiej kondygnacjach ujawnili 10 osób w stanie bardzo silnego upojenia alkoholowego, które nie reagowały na wezwania, a wręcz stawiały opór przy udzielaniu pomocy.
Wyprowadzali po kolei
Z uwagi na szybkie rozprzestrzenianie się pożaru wszystkie osoby zostały siłowo wyprowadzone z płonącego budynku. Dodatkowo w trakcie sprawdzania kolejnych pomieszczeń, mundurowi ewakuowali z pierwszego piętra niepełnosprawną kobietę w podeszłym wieku, która nie była w stanie sama opuścić mieszkania. Z budynku wyprowadzono łącznie 13 osób z 7 mieszkań.