Bożena Fijałkowska, pedagog prowadząca wolontariat w szkole, podczas jednego ze spotkań z uczniami zaproponowała wraz z samorządem temat transplantacji szpiku. W ubiegłym roku z powodzeniem została przeprowadzona akcja wśród uczniów, polegająca na podpisaniu zgody wykorzystania w razie wypadku narządów dla osób potrzebujących.
Paweł Paniecki nauczyciel języka angielskiego i opiekun samorządu szkolnego uzyskał legitymacje dla osób, które wyraziły chęć bycia ewentualnym dawcą narządów. Znaczek czerwonego puzzla z Fundacji Dawców Komórek Macierzystych przyczepiony na piersi oznacza, że jest się osobą, która zadeklarowała oddanie narządów w razie wypadku.
– W tym roku wykładem Doroty Dery rozpoczęliśmy akcję uświadamiania nie tylko uczniom, ale również mieszkańcom naszego miasta, jak łatwo jest uratować komuś życie poprzez bycie dawcą szpiku. Jeśli zgłosi się dużo chętnych wkrótce przyjadą specjaliści, którzy będą mogli pobrać krew do badań, aby wyłonić osoby mogące być dawcami szpiku. Bardzo dużo mówi się o krwiodawstwie, nawet u nas w szkole organizowane są zbiórki krwi, jednak niewiele ludzi jest świadomych ważności dzielenia się szpikiem, a przecież w prosty sposób można uratować komuś życie – powiedziała Bożena Fijałkowska, pedagog z III L.O. w Jeleniej Górze.
Dawcą szpiku może być osoba, która ukończyła 18 lat, a jest nie starsza niż 55 lat i nie przechodziła chorób nowotworowych, a także nie jest nosicielką wirusa HIV, czy żółtaczki. Akcja skierowana jest głównie do uczniów klas trzecich, którzy osiągnęli już pełnoletność.