Dzięki ofiarności trzech firm - sponsorów jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej działające w gminie Podgórzyn czyli OSP Miłków, OSP Podgórzyn, OSP Ścięgny, OSP Sosnówka i OSP Przesieka otrzymały sprzęt oraz odzież ochronną o łącznej wartości 400 tysięcy złotych.
Mecenasami strażaków - ochotników którzy bronili swoje miejscowości oraz cala gminę przed powodzią były firmy PZU, 4F oraz In Post.
Mecenasami strażaków - ochotników którzy bronili swoje miejscowości oraz cala gminę przed powodzią były firmy PZU, 4F oraz In Post.
Wśród sprzętu jaki dotarł do Podgórzyna są pompy, kurtki przeciwdeszczowe, wodery, bielizna termoaktywna, latarki oraz mnóstwo innego drobniejszego wyposażenia.
Dostarczony sprzęt jest pewnego rodzaju forma doceniania ciężkiej pracy strażaków oraz ich determinacji w działaniu o uratowanie gminy podczas powodzi. Uzupełni też wyposażenie, które uległo zużyciu podczas walki z żywiołem.
Jesteśmy gminą górską i jako pierwsi zmierzyliśmy się z wielką wodą - mówi wójt gminy Podgórzyn Anna Kurowska. - Powódź bardzo mocno nas dotknęła, ale byliśmy bardzo dobrze przygotowani. Nie zabrakło worków, nie zabrakło piasku. Nasi strażacy bardzo zaangażowali się w walkę z żywiołem nie tylko na terenie gminy ale też sąsiednich. To były dni i noce bez snu, bardzo wyczerpujące ale jednoczesne pokazujące jak ważne są te jednostki na terenie naszej gminy
Chciałbym podziękować za zespołowe działanie mieszkańcom gminy, jednostkom OSP oraz sołtysom - dodaje Tomasz Ciepliński z zarządzania kryzysowego gminy Podgórzyn. Każdy wniósł swoje trzy grosze. Dzięki temu udało nam się i straty są nie duże. W fazie ostrej działaliśmy na zasadzie sztabu kryzysowego, powołanego przez panią wójt, który koordynował akcje przede wszystkim pięciu jednostek OSP. Bazy z piaskiem były w jednostkach wpisanych do Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego czyli OSP Miłków, Podgórzyn i Sosnówka. Jako wsparcie były jednostki OSP Ścięgny i Przesieka. W akcji było około 100 strażaków. Ponadto było to dziecięciu sołtysów i Kilkanaście osób ze sztabu kryzysowego i ponad kilkuset mieszkańców. Po oni wykonali wiele tzw. brudnej roboty, m.in. ładowanie worków z piaskiem, obrona swoich posesji oraz pomoc przy udrożnieniu dróg. Policjanci z Karpacza pomagali nam w regulacji ruchu drogowego