- W męskiej toalecie jedna z umywalek jest zatkana. Dodatkowo uszkodzony podajnik na mydła. A jeszcze jeden z pisuarów został wyłączony z użytku poprzez… oklejenie go firmową taśmą – napisał do nas Czytelnik. Nadesłał nam także zdjęcie tablicy kontroli czystości. Tygodniowy plan sprzątania i kontrolowania stanu toalet sprawiał wrażenie zapomnianego. Według harmonogramu kontrola miała przebiegać codziennie od 7:00 do 22:00 regularnie co godzinę. Niestety, w niektóre dni sprawdzanie kończyło się już o 14:00 lub zaczynało dopiero o 13:00.
Postanowiliśmy dwa dni potem sprawdzić, czy zlikwidowano usterki, zgłoszone przez Czytelnika. W "starym" pasażu jeleniogórskiego Tesco klienci mają do dyspozycji dwie toalety (w każdej jest męska, damska oraz dla osób niepełnosprawnych) oraz nowszą, w dobudowanej niedawno części. W obu męskich toaletach nie zastaliśmy już usterek, o których zostaliśmy powiadomieni. Jednak w jednej z nich nadal nie było dozownika mydła. W pozostałych toaletach, choć wszystko działało, to czystość pozostawiała sporo do życzenia.
Napisaliśmy w tej sprawie do Tesco Polska. - Wspomniane uszkodzenia pisuarów i podajników na mydło powstały w sobotę (8.08) w godzinach wieczornych. Natychmiast po zauważeniu zniszczeń, na miejsce została wezwana ekipa techniczna. W tym momencie prowadzone są prace naprawcze – poinformowało nas Biuro Prasowe Tesco Polska.