Tych, którzy pamiętają wydarzenia Września 1939 roku – z przyczyn naturalnych – wśród nas jest coraz mniej. Jednak ci, którzy przeżyli i wciąż dają żywe świadectwo historii tamtych dni, imponują niezłą – jak na swój wiek – formą. Najmłodszy weteran ma 87 lat. Najstarsi dobiegają setki. W sumie to kilkanaście osób. Wszyscy świadomi nieuchronności losu, który ich w przeszłości mocno doświadczył. Dowód pamięci o bohaterach dano wczoraj w Domu Kombatanta.
W tym roku nie było tradycyjnych uroczystości rocznicowych przy Mieczach Piastowskich w Cieplicach, bo nie zorganizowało jej miasto. Kombatanci jednak zadbali, aby uczcić 71. rocznicę wybuchu II Wojny Światowej. Wczoraj spotkały się środowiska byłych żołnierzy, a także osób, które działają na rzecz środowiska kombatanckiego. Przybyli parlamentarzyści: Marcin Zawiła i Elżbieta Zakrzewska, był starosta Jacek Włodyga i przewodniczący rady powiatu Zbigniew Jakiel. Zabrakło przedstawicieli urzędu: zastępcy prezydenta w tym samym czasie witali Maję Włoszczowską w ratuszu. Radnych reprezentowali Zofia Czernow i Cezary Wiklik.
Weteranom zaśpiewał chór działający przy Szkole Podstawowej nr 2 pod dyrekcją Moniki Frąckiewicz-Motyki. Placówka ściśle współpracuje ze środowiskiem kombatanckim, czemu dała wyraz dyrektor SP nr 2 Elżbieta Rzemińska. Lider środowiska byłych żołnierzy płk rezerwy Edward Jakubowski wyróżnił wiele osób – nie tyko weteranów walk, lecz także ich przyjaciół – medalami za zasługi dla Związku Kombatantów i Byłych Więźniów Politycznych. Nie zabrakło wspomnień przed lat i nadziei, że już nigdy więcej Polski nie spotka wojenny kataklizm.