Prezydent Jeleniej Góry poinformował, że otwiera się droga do remontu zameczku na Zabobrzu, który – jak już wcześniej planowano – ma być siedzibą Osiedlowego Domu Kultury. Jerzy Łużniak zapewnia, że uzgodnił z Urzędem Marszałkowskim, że środki z RPO utracone przez Teatr Norwida, zostaną przeznaczone na adaptację willi na potrzeby domu kultury.
Dawna willa Maxa Erfurta niszczeje odkąd od Politechniki Wrocławskiej przejęło ją Miasto Jelenia Góra. Wyremontowano dach, a w tym roku MPGK za kwotę ok. 200 tys. zł uporządkowało teren parku przy willi. Władze miasta trzykrotnie bezskutecznie ubiegały się o dofinansowanie na remont obiektu i przeniesienie tam Osiedlowego Domu Kultury. Teraz pojawia się szansa na jego zagospodarowanie zgodnie z założeniami.
W ubiegły wtorek zarząd województwa dolnośląskiego przychylił się do naszej koncepcji. Około 7 milionów złotych pozostało w budżecie Teatru Norwida, a pozostałe 6 mln zł, które zostały z tego projektu w Regionalnym Programie Operacyjnym, zostaną przeznaczone na zadanie zgłoszone przez Miasto Jelenia Góra, czyli remont zameczku - ogłosił na konferencji prasowej Jerzy Łużniak.
Z RPO otrzymamy ok. 7,3 mln zł, a pozostała kwota (ok. 2,7 mln zł) będzie z budżetu miasta. Zakładam, że zameczek wyremontujemy w latach 2020-2021 - deklaruje prezydent miasta. - Staramy się pozyskać środki z innych źródeł na remont drugiego budynku na tym terenie. Tam chcemy, żeby była mała sala widowiskowa z częścią administracyjną - dodał J. Łużniak.
Po remoncie do XIX-wiecznego zespołu pałacowo-parkowego przeniesie się Osiedlowy Dom Kultury. Obecnie placówka kulturalna wynajmuje pomieszczenia od Jeleniogórskiej Spółdzielni Mieszkaniowej (roczny koszt dla Miasta to ok. 360 tys. zł), więc to od JSM zależy, co się stanie z obiektem przy ul. Komedy-Trzcińskiego.