W pierwszej kwarcie jeleniogórzanie zanotowali okazałą serię, bowiem od stanu 4:9 wyszli na 16:9, a po 10 minutach prowadzili 22:19. W drugiej odsłonie obie ekipy kilkukrotnie zmieniały się na prowadzeniu, a do szatni schodziły przy stanie 37:36, co zapowiadało kolejne emocje po zmianie stron. Do 28. minuty kibice nadal oglądali wyrównany pojedynek, jednak przy wyniku 50:49 skuteczność Sudetów mocno zmalała. Ekipa z Żar zdobyła 10 punktów z rzędu, a przed decydującą kwartą było 51:59, co jeszcze nie musiało oznaczać końca emocji. Jak się okazało, słaby fragment gry jeleniogórzan był kontynuowany i na 2,5 minuty przed końcem na tablicy wyników było 58:79. W końcówce ekipa Rafała Niesobskiego zmniejszyła rozmiary porażki i skończyło się rezultatem 66:82.
KS Sudety Jelenia Góra – BC Swiss Krono Żary 66:82 (22:19, 15:17, 14:23, 15:23)
Sudety: Białachowski 24, Gralewski 11, Ł. Niesobski 9, Jyż 9, Minciel 7, Wasilewski 4, Najman 2, Walaszek, Podejko.
BC: Stawiak 18, Leszczyński 18, Dymiński 16, Sirijatowicz 9, Der 9, Rzechtalski 6, Olejnik 4, Reczyński 2, Porada, Rotkiewicz.
Sudety z dorobkiem 3 zwycięstw i 11 porażek zajmują czwarte miejsce od końca, a Swiss Krono zanotowało 9 zwycięstw i 4 porażki, co daje im 6. miejsce w gr. D, II ligi. Kolejne spotkanie Sudetów wyjątkowo w Karpaczu (hala DZS przy ul. Gimnazjalnej 6A) w środę (22.12) o godz. 19:00. Rywalem będzie Pogoń Prudnik, czyli trzeci zespół tabeli.