– Oszust został zatrzymany na parkingu pod jednym z jeleniogórskich marketów. Oszust sprzedawał kolorowanki dla dzieci, a uzyskany w ten sposób dochód miał być przeznaczony na leczenie chorego chłopca. Kupującym okazywał upoważnienie do sprzedaży wystawione przez jedną z fundacji charytatywnych mającą swoją główną siedzibę w województwie małopolskim – mówi podinsp. Edyta Bagrowska z policji.
Jak ustalili funkcjonariusze, mężczyzna nie był zatrudniony w żadnej fundacji, a upoważnienie, wpis do ewidencji działalności gospodarczej i identyfikator były sfałszowane. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży mężczyzna przeznaczał na własne potrzeby, bo żaden chłopiec, na leczenie którego oszust zbierał pieniądze, nie istnieje.
Policjanci ustalają osoby pokrzywdzone i wysokość strat. Najprawdopodobniej mężczyzna mógł oszukać 40 osób i firm. 41-latek był już notowany za podobne przestępstwa. Za posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami sprawcy grozi do pięciu lat więzienia. Jeśli znajdą się pokrzywdzeni, którzy obciążą przestępcę zeznaniami, górna granica kary podniesie się o trzy lata.