Choć od pewnego czasu na stacjach Orlen paliwo potaniało (w wielu poniżej 6 zł), to wczoraj go... wcale nie było.
Kierowcy, którzy chcieli wczoraj (1.10) zatankować paliwo na którejkolwiek stacji Orlenu w Polsce, nie mogli tego zrobić. Musieli jechać na stację innej marki, aby zatankować. W przygranicznych miejscowościach (np. Zgorzelec) mocno nasiliła się turystyka paliwowa (w tym wypadku Niemców).
Choć Niemcy przyjeżdżali tankować do Polski od lat (obecnie litr benzyny w Niemczech po przeliczeniu kosztuje ok. 8,5 zł), to ostatnio opłaca się przyjeżdżać kierowcom mieszkającym dalej od granicy.
Przyjazdy do Polski na tankowanie opłacają się również przygranicznym mieszkańcom Czech (tam litr benzyny po przeliczeniu to ok. 7,5 zł).