Występ Maryli Rodowicz jak magnes zachęcił jej fanów. Na wyremontowanym placu Piastowskim nie było wolnego miejsca. Przed sceną i obok niej młodzi i starsi bawili się wraz z popularną piosenkarką.
Wielu ciepliczan, korzystając z okazji, wysłuchało koncertu z okien swoich mieszkań.
W powietrzu las podniesionych rąk. Na ustach teksty piosenek. Wśród fanów Maryli Rodowicz nie widać było żadnych podziałów wiekowych. Przybyli po prostu wszyscy, łącznie z niepełosprawnymi na wózkach inwalidzkich. Zabawa nie miala sobie równych od lat.
Rodowicz porwała do zabawy całą swoją publicznść. Dla mieszkańców były to chwile wspomnień dawnych czasów i przebojów, które wciąż pozostają modne. Dla wielu również były to chwile wzruszeń a dla wszystkich świetnej zabawy. Na scenie poza żywiową i wyjątkową osobą samej piosenkarki mogliśmy zobaczyć jej „pomocników”, śpiewających w chórkach i tańczących na scenie.
Oni również nie zawiedli publiczności, chwilami rozbawiajac ją do łez. Maryla nawiązywała kontakt z publicznością: wybrała sobie również kogoś z tłumu, kto miał zaprezentować taniec. Ten miał być odzwierciedleniem jej słów. Pan sprostał zadaniu. Wśród. Koncert z pewnością pozostanie w pamięci mieszkańców na zawsze.
– Maryla Rodowicz jest w świetnej formie. Pamiętam, jak ponad 10 lat temu była w Jeleniej Górze na otwarciu Enduro. Wtedy wjechała motorem. Teraz też zostawiła bardzo dobre wrażenie – powiedział Dariusz Barański, który jest fanem piosenkarki i zbiera jej nagrania od lat 70-tych ubiegłego wieku.