W drugim meczu play-out, który rozgrywany był w Gorzowie Wielkopolskim, kontuzję barku odniosła Daria Walczak - liderka Karkonoszy, bez której trudno było sobie wyobrazić szansę na utrzymanie. Mimo to, dograła wówczas do końca, ale pod znakiem zapytania był jej występ w decydującym meczu. Jak się okazało, mimo bólu podjęła walkę i po raz kolejny pomogła drużynie w walce o utrzymanie.
Pierwsza kwarta toczyła się pod dyktando miejscowych, które wytrzymywały presję i po 10 minutach prowadziły 17:11. W drugiej odsłonie było już 25:16, ale na moment gra miejscowych się zacięła, co wykorzystały gorzowianki dochodząc na 25:23. W porę nasz zespół się przebudził i do przerwy prowadził 35:28.
Po zmianie stron jeleniogórzanki zanotowały kolejny krótki przestój w zdobywaniu punktów i w 23. minucie był remis 35:35 i do końca trzeciej kwarty kibice zgromadzeni w hali przy ul. Sudeckiej oglądali wyrównany pojedynek. Na początku decydującej "ćwiartki" akademiczki po raz pierwszy w tym meczu objęły prowadzenie (47:48, a chwilę później 47:50), jednak Karkonoszki nie poddawały się i ponownie przejęły inicjatywę obejmując prowadzenie 55:50. Na 53 sekundy przed końcem ekipa Taraszkiewicza przegrywała 55:56, ale nadal wierzyła w końcowy sukces i wygrała ostatecznie 58:56.
Warto zaznaczyć, że całe spotkanie toczyło się przy świetnym dopingu... kibiców z Gorzowa Wielkopolskiego. Tym samym jeleniogórscy kibice żeńskiej koszykówki chociaż na koniec sezonu mogli doświadczyć prawdziwego sportowego święta - zarówno na parkiecie, jak i na trybunach. W rywalizacji do dwóch zwycięstw MKS MOS Karkonosze zwyciężył 2:1 i może rozpocząć czas podsumowań i przygotowań do kolejnego sezonu - tym razem bez konieczności wykupienia "dzikiej karty".
MKS MOS Karkonosze Jelenia Góra - Enea AZS AJP III Gorzów Wielkopolski 58:56 (17:11, 18:17, 12:17, 11:11)
MKS: Walczak 13, Lorenz 11, Hałubek 10, Gałka 6, Karaś 6, Klementowska 5, Kwietoń 5, Stefan 2.
AZS: Kobylińska 13, Kościukiewicz 12, Kuczyńska 9, Dudek 8, Feliczak 5, Straszewska 4, Szczecińska 4, Kupczyk 1, Harasimowicz.
Widzów: 120.