21 marca 2024 roku, około godziny 1.25 policjanci na ulicy Wojska Polskiego w Mysłakowicach zwrócili uwagę na pojazd marki Chevrolet. Sposób jazdy kierowcy wskazywał, że mógł on być pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka.
Funkcjonariusze postanowili sprawdzić powód dziwnego zachowania kierowcy i zatrzymali go do kontroli drogowej. Jakież było ich zdziwienie, gdy kierującą okazała się... 24-letnia mieszkanka powiatu milickiego.
Promil od piwa?
W trakcie rozmowy mundurowi wyczuli od niej wyraźny zapach alkoholu. Kobieta przyznała się, że przed chwilą wypiła piwo. Przeprowadzone badanie wykazało promil. Jak się później okazało, nie miała ona uprawnień do kierowania oraz naruszyła sądowy zakaz.
Policjanci zabezpieczyli również woreczek strunowy z amfetaminą, którą 24-latka ukryła w bieliźnie. Kobieta w takim stanie jechała do Karpacza.
Grozi kara do 5 lat więzienia
24-latka została zatrzymana w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia i dalszych czynności. Teraz za popełnione przestępstwa odpowie przed sądem, a grozić jej może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.