Już dawno nie widziano w teatrze pełnego spektaklu na podstawie Cypriana Kamila Norwida. 41 lat temu “Pierścień wielkiej damy, czyli ex-machina Durejko” Norwida inaugurował działalność Sceny Studyjnej Teatru Dolnośląskiego, a dziś Teatru im. Norwida. Spektakl okazał się znaczącym debiutem reżyserskim Grzegorza Mrówczyńskiego, wówczas studenta Wydziału Reżyserii PWST w Warszawie. Janina Jankowska zagrała hrabinę Marię Harrys, Krzysztof Kursa wystąpił w roli biednego Maka-Yksa, dalekiego krewnego męża hrabiny (tę rolę zamiennie grał także reżyser Grzegorz Mrówczyński), a Zuzanna Łozińska wcieliła się w postać odźwiernej - Salome.
Dziś przeniesienia tej tragedii białej na scenę podejmuje się sam dyrektor Teatru im. Norwida Piotr Jędrzejas, który nieco wcześniej wypracował swój styl nie poddający się modom i podążający własnymi ścieżkami. Odmłodził mickiewiczowskie “Dziady według Stanisława Wyspiańskiego” Teatru im. Żeromskiego w Kielcach (2007), “Wyzwolenie” Wyspiańskiego w Teatrze na Woli w Warszawie (2011) oraz szekspirowską “Burzę” olsztyńskiego Teatru im. Jaracza (2012). Teraz wziął na warsztat Norwidowski “Pierścień wielkiej damy”.
Norwid nie należy do elity najchętniej wystawianych i najtłumniej oglądanych i zdaje się być twórcą jedynie jubileuszowym, wygrzebywanym z niepamięci przy okazji ważniejszych uroczystości. Na co dzień niemal całkowicie nieznanym. Kto dzisiaj potrafi wymienić choćby kilka tytułów Norwidowych sztuk? Kto w ogóle wie, że pisał również dramaty? Chyba jedynie niewielka grupa intelektualistów, erudytów i filologów. I choć żył w latach 1821-1883 i chronologicznie mógłby być uważany za wszechstronnego artystę (był także rysownikiem i tłumaczem) epoki romantyzmu, lecz jednak jego twórczość została rzeczywiście doceniona dopiero w XX wieku.
Rozgrywający się w XIX wieku “Pierścień wielkiej damy” w dobie kolejnej rewolucji przemysłowej i trudności z jakimi borykają się ludzie kultury, staje się głosem w dyskusji na temat miejsca sztuki i artysty w dzisiejszym świecie.
Scenografię przygotował Marek Brodowski, a kostiumy zaprojektowała Aneta Tulisz–Skórzyńska. Muzykę napisał Sławomir Kupczak, kompozytor, skrzypek i pedagog, absolwent Akademii Muzycznej we Wrocławiu, gdzie studiował kompozycję pod kierunkiem Jana Wichrowskiego i realizację kompozycji komputerowej u Cezarego Duchnowskiego.
W spektaklu występują: Marta Kędziora, Magdalena Kępińska, Iwona Lach, Małgorzata Osiej–Gadzina, Robert Dudzik, Andrzej Kępiński, Piotr Konieczyński oraz Robert Mania.
Kolejne spektakle: 30 listopada o godz. 17.00 oraz 5 i 12 grudnia o godz. 19.00.