O sprawie pisaliśmy wielokrotnie na prośbę okolicznych mieszkańców, którzy skarżyli się, że czują się tu jak w buszu. - Samosiejki, które porosły plac w centrum jednej z największych dzielnic Jeleniej Góry, mają już ponad dwa metry. Ponadto chaszcze ograniczają widoczność kierowcom – mówili.
W maju br. właściciel terenu zapewniał, że plac zostanie wykoszony jeszcze tego lata, po uzgodnieniach z Miastem, które jest właścicielem części tego gruntu. – Po rozmowie z pracownikiem zarządu dróg i mostów wykoszone zostało tyle terenu, ile się dało – mówi Bronisław Klementowski.
- Pozostała część jest bardzo nierówna i nie ma jak jej wykosić. Nie ubolewam jednak nad tym, bo nie ma tam żadnego zagrożenia, a kiedy było wykoszone, ludzie wywozili w to miejsce śmieci. Poza tym dwa tygodnie temu wystąpiliśmy o pozwolenie na budowę w tym miejscu pewnego obiektu, z którego mieszkańcy z pewnością się ucieszą. O szczegółach nie chcę jeszcze mówić. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, roboty rozpoczną się za około trzy miesiące – dodaje właściciel.