Chodzi o połączenie Lubawki z Trutnovem. Przewidywano, że w październiku z jednej miejscowości do drugiej będą kursowały trzy pary pociągów. Zapowiedzi nie spełniły się. – Póki co pociągi te kursują jedynie w relacji Trutnov - Kralovec (ostatni przystanek po stronie czeskiej), z powodu braku polskiej zgody na wjazd do Lubawki – poinformował nas Krzysztof Kociołek, czytelnik i entuzjasta kolei lokalnej.
Pasażerowie z przygranicznego miasta, którzy bardzo chętnie korzystali z połączenia, są zawiedzeni. Tym bardziej, że przez lato oraz we wrześniu składy kursowały bez żadnych przeszkód. Dlaczego polska strona zamknęła torowisko i czy daje to szanse na zapowiadane weekendowe całoroczne kursy z Jeleniej Góry do Trutnova przez Lubawkę? Te pytania pozostają na razie otwarte.
Na osłodę dobra wiadomość. Artur Zych, starosta lwówecki, dzięki któremu po ponad 60 latach wznowiono przejazdy pasażerskie na linii z Trutnova do Jeleniej Góry i Lwówka Śląskiego, został nominowany w konkursie "Człowiek roku – przyjaciel kolei" w kategorii "Samorządowiec roku". Doniósł o tym portal http://www.rynek-kolejowy.pl