Tylko część elewacji kościoła św. Jana Chrzciciela udało się pomalować w tym roku. Prace zawieszono do wiosny. Około połowy ścian frontowych świątyni lśni nowością farby w łososiowym kolorze.
Malowanie to ostatnia faza remontu najstarszego kościoła w Cieplicach. Samorząd wojewódzki przeznaczył na ten cel dotację w wysokości 100 tysięcy złotych. Od jesieni trwały prace polegające na zbiciu zmurszałego tynku, który był w tak złym stanie, że kruszył się i spadał na głowy wiernych.
Teraz już takiego niebezpieczeństwa nie ma. Świątyni wraca dawny blask. Łagodny łososiowy kolor harmonizuje z resztą otoczenia. Niestety, robót nie udało się zakończyć przed sezonem zimowym, dlatego przez najbliższe miesiące świątynia będzie lśnić jedynie połowicznie. Ekipy remontowe, które także dokonają konserwacji niektórych rzeźb oraz epitafiów, wrócą tu wiosną.