Na stoku narciarskim w Karpaczu pojawiły się pierwsze w tym roku policyjne polsko-czeskie patrole narciarskie. Służbę pełnili jeleniogórscy policjanci oraz policjanci z posterunku w Libercu w ramach funkcjonującej od kilku lat współpracy transgranicznej.
Na stacji narciarskiej Winterpol w Karpaczu pojawiły się pierwsze w tym roku policyjne polsko-czeskie patrole narciarskie, w których uczestniczyli jeleniogórscy policjanci oraz policjanci z Liberca. Wspólne patrole są wynikiem wcześniej zawartego porozumienia o współpracy transgranicznej.
Wszystkie policyjne patrole narciarskie wykonują przede wszystkim zadania prewencyjne, w myśl zasady „lepiej zapobiegać niż leczyć. Zwracają baczną uwagę na sprzęt, który bardzo często narciarze pozostawiają bez opieki, legitymują osoby podejrzanie zachowujące, zwracają uwagę na kulturę i takt na stoku oraz w kolejkach do wyciągu, a także pilnują, aby narciarze nie zjeżdżali z wyznaczonych tras i nartostrad - informuje podinsp. Edyta Bagrowska, rzecznik KMP w Jeleniej Górze.
Wspólne patrole prewencyjne polsko-czeskie realizują zadania głównie w weekendy w rejonach wzmożonego ruchu turystycznego, w okolicach targowisk i innych miejscach handlowych, a także w trakcie większych imprez sportowych zarówno po stronie polskiej, jak i czeskiej. Pojawiają się również na szlakach turystycznych Karkonoskiego Parku Narodowego, wszędzie gdzie możemy spotkać się ze zwiększonym ruchem turystycznym, zwłaszcza naszych południowych sąsiadów.