Uczestnicy przybyli do osady w dwóch grupach, jedna wyruszyła z Karpacza, druga z Kowar. Na miejscu przybyłych powitali Miłośnicy Budnik - Krzysztof, Maciek i Iwona. Imprezę rozpoczęto tradycyjnie zapaleniem lampy naftowej symbolizującej Słońce.
Po odczytaniu legendy o Wołogórze, zadeklamowaniu wiersza p.t. „Budniki” przez autorkę Jadwigę Morawską, osadnik Maciek udał się po Wołogóra, który został owacyjnie przywitany i każdy z obecnych mógł zrobić sobie z nim zdjęcie. W tzw. międzyczasie uczestnicy piekli przy ognisku kiełbaski i posilali się kwaśnicą karkonoską z wkładką oraz chlebem ze smalcem, zapijając herbatką z sokiem malinowym.
Potem został przeprowadzony konkurs wiedzy na temat Budnik. Mimo trudności pogodowych wszyscy rozstali się zadowoleni i uśmiechnięci z nadzieją spotkania się na Pożegnaniu Słońca , a może wcześniej, na zakończenie festiwalu Ducha Gór.