Jelenia Góra: Pracownicy Jelfy zbojkotowali zakładowy opłatek
Aktualizacja: 23:59
Autor: Mar
Sprawdziliśmy, Wigilia Zakładów Farmaceutycznych Jelfa odbyła się wczoraj po południu w hali sportowej przy ulicy Złotniczej w konwencji festynu. Na scenie wystąpił kabaret Paka, zagrał zespół Żuki, doskonale odtwarzający muzykę Beatlesów, odbyła się też dyskoteka.
Jednak przez sceną zebrała się jedynie grupka pracowników. Większość zbojkotowała imprezę. Podobno poszło o pieniądze tzw. świąteczne, które wypłacano w firmie przez wiele lat. Już w zeszłym roku na trzydniowe spotkanie wigilijne nie przyszło wielu pracowników, bo nie dostali świątecznego. Wtedy pieniądze się znalazły. W tym roku zarząd oficjalnie poinformował, że oprócz podwyżki wynegocjowanej przez związki zawodowe w wysokości około 7 procent, nie będą wypłacane żadne inne pieniądze.
- Nikogo nie nawoływaliśmy do bojkotu wigilii, nie ma żadnego sporu między związkami a zarządem o pieniądze – powiedział nam szef zakładowej „Solidarności” Ireneusz Oracz. – Ale słyszałem, że ludziom nie podobała się konwencja wigilijnej zabawy dyskotekowej w hali sportowej. Mówili, że z tego powodu nie pójdą tam. Ja też nie byłem na tym spotkaniu opłatkowym.
- Nie było obowiązku przychodzenia na nasze spotkanie świąteczne – powiedział dyrektor generalny Jelfy, Marek Wójcikowski – kto chciał się bawić, ten przyszedł. Nie zauważyłem, żeby było wyjątkowo mało ludzi. A w firmie nie ma żadnego sporu o pieniądze.
Prawdopodobnie pracownicy Jelfy liczą na to, że ich nieobecność na opłatkowym spotkaniu przymusi zarząd, podobnie jak w roku ubiegłym, do wypłaty świątecznej premii. Czy skutecznie, będziemy się dowiadywać.