Zawody w slalomie rozpoczęły się od honorowego zjazdu prezydenta RP Andrzeja Dudy, który następnie oficjalnie otworzył imprezę. Rywalizacja toczyła się w czterech kategoriach: dzieci do lat 10 oraz w przedziale wiekowym 11-15, a także osób do 40. roku życia oraz powyżej. Największa liczba znanych polityków rywalizowała właśnie w ostatniej grupie, chociaż zabrakło na starcie awizowanych wcześniej ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza i marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, który objął zawody swoim patronatem.
Wśród najmłodszych dzieci zwyciężyła Malwina Wiktor, w kategorii nieco starszych Jan Rogacki, a najszybszy między tyczkami w wieku do 40 lat był Tomasz Stanek. Najliczniej obsadzona była kategoria powyżej lat 40. - tam obok gospodarza imprezy Radosława Jęcka (zwyciężył z czasem 34,22 sek.), z bardzo dobrym czasem na mecie zameldował się prezydent Andrzej Duda (34,34 sek.), ale jak się okazało – nie był wliczany do klasyfikacji, więc drugie miejsce przypadło Tomaszowi Dobieckiemu, a trzecie Arturowi Sarzyńskiemu. Tuż za podium uplasował się wójt gminy Janowice Wielkie Kamil Kowalski.
Uprawianie sportu pomaga w polityce – ćwiczy charakter, aczkolwiek ja jestem mniej sportowa narciarsko, bardziej chodzę i biegam – wyznała posłanka PiS Marzena Machałek, która kibicowała prezydentowi. - Prezydent już wczoraj wieczorem przyjechał do Karpacza, jest bardzo zadowolony. Liczymy, że przyjedzie jeszcze 10 sierpnia, ale nie możemy być tego pewni, bo może mieć inne plany. Prezydent Andrzej Duda potrafi dużo pracować, ale też w taki czynny sposób wypoczywać – dodała M. Machałek.
W zawodach wzięło udział wielu samorządowców, nie tylko z naszego regionu, a także parlamentarzyści z różnych stron Polski. Nie zabrakło też Adama Hofmana z rodziną, który w klasyfikacji familijnej zajął trzecie miejsce. Na drugim stopniu podium znalazła się rodzina Wiśniewskich (jeleniogórskiego radnego powiatu), a na pierwszym Dobieccy. W tzw. międzyczasie z oddali było słychać demonstrantów Komitetu Obrony Demokracji, ale nie dostali się na teren stoku. - Jazda na nartach jest zamachem na demokrację? Raczej to nie przejdzie – zażartowała posłanka PiS komentując okrzyki przeciwników obecnej władzy.