- W sytuacji, kiedy zaczynamy odczuwać odpływ pracowników, którzy podnoszą, że zarobki wokół są bardzo wysokie, natomiast w całym sektorze komunalnym Miasta Jeleniej Góry są bardzo zróżnicowane - postanowiłem zaproponować zmiany w budżecie dla około 1400 ludzi - zapowiedział Marcin Zawiła. Chodzi zarówno o pracowników Urzędu Miasta, ale też o administrację i obsługę w szkołach, MOPS-ie, instytucjach kultury i wielu innych miejskich instytucjach. Regulacje płac mają wynieść średnio 300 zł na osobę, z założeniem, że mają dotyczyć przede wszystkim najmniej zarabiających. - Mamy bardzo dużo ludzi, którzy siedzą na stawkach minimalnych, a bardzo bym nie chciał, żeby od nas odeszli, a odchodzą głównie fachowcy, ludzie z wykształceniem - argumentował prezydent.
O wysokości podwyżki dla danego pracownika będą ostatecznie decydować szefowie instytucji w porozumieniu ze związkami zawodowymi. Jak zapowiada prezydent, w sumie koszt podwyżek dla budżetu miasta to 4 miliony złotych. Jeśli Rada Miejska zgodzi się na takie rozwiązanie podczas sesji 27 marca, to w kwietniu, bądź maju 2018 r. regulacje zostałyby wprowadzone w życie.
Gdzie w budżecie miasta znaleziono środki na podwyżki? - Mamy bardzo dobre wykonanie podatku PIT - większe, niż się spodziewaliśmy. Przy niskim bezrobociu, wzrastających stawkach wpływy są większe i z tych funduszy chcemy to pokryć - wyjaśnia M. Zawiła.