Na nowe Jeleniej Góry nie stać, a te używane są w bardzo dobrym stanie i kosztują znacznie mniej od nowości spod igły. Przegubowiec MAN sprawdził się przez 20 lat eksploatacji, a i na ulicach Jeleniej Góry, po których jeździ od początku tygodnia, radzi sobie świetnie. Kosztował ponad 100 tysięcy złotych. Nowy pojazd tej klasy wymagałby pięć razy wyższego wydatku.
MAN nie ma za sobą morderczej jazdy w miejskim cyklu. W Niemczech, gdzie dotąd jeździł, służył do przewozu młodzieży. Dlatego – jak na autobus w tym wieku – ma stosunkowo mały przebieg: pół miliona kilometrów. W Jeleniej Górze może wyjeździć ich jeszcze sporo. Uzupełni przegubowy tabor przewoźnika, który w posiadaniu ma wciąż dwa leciwe – starsze od MANA, ale jeszcze trzymające się kupy – ikarusy.
Zakup sześćiu używanych nowości (część z nich już jest w eksploatacji, a dwa pojazdy zakupiono w tym roku) to koszt około miliona złotych. Przegubowiec będzie kierowany na trasy strategiczne. Póki co obsługuje linię nr 7.