- Poprzedni rząd też obiecywał modernizacją linii Jelenia Góra – Wrocław, która jest jednym ze strategicznych połączeń kolejowych w regionie – tłumaczył poseł Zawiła – i gdyby te pieniądze, obiecane dwa lata temu zostały wtedy wydane, zrobiono by za nie dwa razy więcej. Teraz na całą modernizację będziemy musieli wydać olbrzymią sumę.
Umowa na wykonanie robót i ich rozpoczęcie planowane są na październik tego roku. Pieniądze nie pochodzą z budżetu państwa i funduszu kolejowego, lecz z programu "Kruszywa", który zakłada rozbudowę tras po których wożone są kruszywa na budowę dróg i autostrad. Dolny Śląsk i Sudety są największym zagłębiem wydobywczym tych surowców.
- O pieniądze na modernizację kolei walczą ostro wszystkie regiony i dalej byśmy czekali na dostęp do funduszu kolejowego – mówił poseł Zawiła. – Na szczęście kruszywa rozwiązały sprawę na teraz.
Koszt modernizacji całej linii wyliczony dwa lata temu na prawie sto milionów złotych jest coraz większy. Kolejne odcinki będą remontowane za coraz większe sumy. Szkoda, że dwa lata temu w ostatniej chwili zrezygnowano w Warszawie z pełnej modernizacji trasy, która rocznie może obsługiwać kilka milionów pasażerów i miliony ton przewożonych towarów.